Pod koniec ubiegłego tygodnia zapowiadałam, że robię sobie tygodniową przerwę, aby zająć się odłożonym na bok Feng Shui. Feng Shui, owszem, pozajmowałam się, ale przerwa już się skończyła i czas siadać do pracy :)
Mam to wielkie szczęście, że moją pracę lubię, w związku z tym jakoś specjalnie nie cierpię, że krótkie wakacje skończyły się po 3 dniach ;)
A oto co dzisiaj (a już w zasadzie wczoraj) wyprodukowałam:
Naszyjnik z bawełnianego sznurka z zawieszką z kulek lawy wulkanicznej, ceramicznego walca i kokosowego krążka.
Żywioł Feng Shui i Ba Zi: Ziemia+Drzewo+ nieco Metalu
Kolczyki z kokosowych krążków, metalowych rurek i bawełnianego sznurka. Na antyalergicznych biglach. Tak na mnie patrzyły, że je przygarnęłam ;)
Żywioł Feng Shui i Ba Zi: Ziemia+Metal+Drzewo i nieco Ognia
Bransoletka z naturalnego rzemienia, z metalowymi elementami i dużą metalową klamrą.
Żywioł Feng Shui i Ba Zi: Ziemia+Woda+Metal
Naszyjnik na bawełnianym sznurku ze szkła weneckiego i artystycznego oraz metalowych elementów. Zapinany z boku na bolec-kółko. Już trafił do nowej właścicielki :)
Żywioł Feng Shui i Ba Zi: Ziemia+Metal+Ogień
Naszyjnik z linki kauczukowej z zawieszką z kul ceramicznych.
Żywioł Feng Shui i Ba Zi: Ziemia+Woda+Ogień+Metal